Polecane produkty
Masaż tkanek głębokich wyższy poziom
Autor: Łukasz Olszewski (instruktor
Centrum Doskonalenia
Masażu)
Masaż tkanek głębokich to obecnie niezwykle popularna metoda manualnej pracy z
ciałem. I dobrze, ponieważ jest bardzo skuteczna i daje specjaliście duże
możliwości przestrzennej reorganizacji struktury ciała pacjenta przy minimalnym
wysiłku z jego strony, a także oszczędzaniu jego własnego organizmu (co myślę,
że potwierdzą wszyscy, z którymi miałem przyjemność spotkać się na warsztatach).
Cóż z tego, jeśli wielu z nas nie wykorzystuje w pełni niesamowitego potencjału
drzemiącego w masażu głębokim. Wynika to być może z faktu braku świadomości
istnienia hierarchii wśród poszczególnych struktur naszego ciała i ich
wzajemnych relacji, które bezpośrednio przekładają się na konieczność
dostosowania naszych działań terapeutycznych w taki sposób, aby zmaksymalizować
i wydłużyć efekty terapii. Bez tego albo uzyskamy dobre efekty, ale tylko w
krótkim lub średnim okresie, albo uzyskane efekty nie będą w ogóle
satysfakcjonujące. Czas zatem wejść na wyższy poziom.
W tym miejscu, zanim przejdziemy do hierarchii struktur i wynikających z tego
dla nas implikacji, muszę wspomnieć o czymś, co wydaje się przereklamowanym
sloganem, ale bez czego w rzeczywistości nie da się na wspomniany wcześniej
wyższy poziom przejść. Mowa o podejściu holistycznym, czyli całościowym, którego
brak powoduje sprowadzenie masażu tkanek głębokich do roli masażu odcinkowego,
mającego z założenia miejscowo rozluźnić i uśmierzyć ból, ale nie likwidującego
problemu. Czy w takim przypadku nie szkoda czasu i pieniędzy zainwestowanych w
naukę tej metody, jeśli ten sam efekt uzyskamy z wykorzystaniem np. masażu
klasycznego? Zatem pierwsza podstawowa zasada, to odnalezienie i opracowanie
miejsc wywołujących problem, a niekoniecznie tych aktualnie bolesnych. Spośród
wielu narzędzi diagnostycznych, do tego celu możemy wykorzystać choćby
podstawowe testy sprawdzające długość mięśnio-powięzi w poszczególnych obszarach
(temat diagnostyki jest bardzo obszerny, wystarczy wspomnieć o takich
„narzędziach” jak: modele dysfunkcji posturalno-strukturalnych, „czytanie” ciała
czy znajomość łańcuchów mięśniowo-powięziowych – nie jest to główny temat
niniejszego artykułu).
Znając już istotę całościowego podejścia do pacjenta, zajmijmy się meritum.
Najprościej rzecz ujmując, ludzkie ciało zbudowane jest z podzespołów,
posiadających odmienne funkcje i znajdujących się na różnych poziomach
organizacji, ale tworzących jedną całość:
1. Podstawowe elementy konstrukcyjne – takie jak kości, mięśnio-powięź i inne
struktury łącznotkankowe – ten poziom możemy nazwać „układem struktury ciała”.
2. „Okablowanie” – czyli unerwienie obwodowe (przede wszystkim całe bogactwo
receptorów) dające podstawowym elementom konstrukcyjnym możliwość wykorzystania
ich właściwości mechanicznych (elastyczność powięzi, sztywność kości,
kurczliwość mięśni) do poruszania całym ciałem – ten, już wyższy i już bardziej
złożony, poziom organizacji ciała nazwiemy układem ruchu.
3. „Centrum dowodzenia” – czyli ośrodkowy układ nerwowy, zarówno na poziomie
mózgowia, jak i rdzenia kręgowego – poprzez „okablowanie” zawiaduje czynnościami
wykonywanymi przez elementy konstrukcyjne i w związku z tym uznajmy, że jest to
układ kontroli.
Zauważcie teraz, że pracując tylko na najniższym poziomie, bez angażowania
drugiego (układu ruchu), czy trzeciego (układu kontroli) poziomu organizacji
ciała, nie jesteśmy w stanie uzyskać trwałych efektów, gdyż wpłyniemy jedynie na
możliwość większego wydłużania się elementów podstawowych, ale możliwość ta nie
zostanie w pełni wykorzystana, ponieważ „okablowanie” nie będzie posiadało
informacji o nowych możliwościach, a „centrum dowodzenia” nie będzie znało
nowych „szablonów” ruchu czy postawy. Już teraz wniosek zaczyna nasuwać się sam
– trzeba zatem w terapii zaangażować także wyższe poziomy organizacji ciała. Na
szczęście nie jest to wcale skomplikowane, wystarczy przykładowo:
1. Zmienić fizyczne parametry elementów podstawowych (czyli zazwyczaj wydłużyć
powięź) z wykorzystaniem technik masażu tkanek głębokich – dając w ten sposób
tkankom większy potencjał ruchu.
2. „Zresetować” dotychczasowe ustawienia „okablowania”, informujące o
istniejących aktualnie możliwościach ruchowych – z wykorzystaniem technik
energii mięśniowej (przede wszystkim zjawiska relaksacji poizometrycznej i
inhibicji recyprokalnej) – pozwoli to na zebranie nowych parametrów i zapisanie
ich jako nowoobowiązujących, czyli poniekąd umożliwienie zaakceptowania przez
układ nerwowy nowej długości tkanek i wykorzystania jej.
3. Wprowadzenie nowych wzorców ruchu i postawy do obecnie posiadanego przez
„ośrodek zarządzający ciałem” zestawu ruchów i postaw - poprzez ćwiczenia i
świadomy ruch, angażujące opracowywane obszary – najlepiej nadzorowane na
początku przez terapeutę. Ten etap uświadamia pacjentowi i utrwala zmiany.
Zaprezentowany powyżej schemat przedstawia przykładowe metody, które na każdym z
trzech poziomów można wymieniać na inne, ale oddziałujące na dany poziom
organizacji ciała. Zachęcam Was, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, do
pogłębiania wiedzy z zakresu metod nerwowo-mięśniowych (jak PIR) oraz metod
pracy z ruchem. Pozwoli to uzupełnić i niezwykle wzbogacić Waszą pracę z
wykorzystaniem masażu głębokiego. Życzę Wam wszystkim owocnej pracy z
pacjentami/klientami!
Źródło: Łukasz Olszewski (instruktor Centrum Doskonalenia Masażu)
» powrót do poprzedniej strony
Aby otrzymywać najnowsze informacje :
HABYS - producent wysokiej klasy
stołów do masażu. |
Centrum sztuki masażu -Szkoła masażu. |
Fizjoterapia jest pojęciem nierozerwalnie
związanym z rehabilitacją medyczną.
Rehabilitacja to działanie kompleksowe
stanowiące zespół czynności mających na
celu przywrócenie pełnej lub możliwie
najwyższej do osiągnięcia sprawności
fizycznej lub psychicznej organizmu.