clock

Dzisiaj jest 19.03.2024 rok ,        godzina: 4:13 dudes     Dziś imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety            Dołącz do e-Masaz.pl w IG          Dołącz do e-Masaz.pl w FB

arrow

Obecnie znajdujesz się w : Podstronie » Podejście do masażu na poważnie, czy deklaracja bez pokrycia?


Polecane produkty
Stoły do masażu
Linki sponsorsowane


Linki sponsorowane



Stoły do masażu

Stoły do masażu

Szkoła masażu



Wyszukiwarka

Twoja wyszukiwarka
arrow

Podejście do masażu na poważnie, czy deklaracja bez pokrycia?

Linki sponsorowane


Artykuł powstał w odpowiedzi na pytania zadawane w korespondencji.

Jaka jest świadomość na dzień dzisiejszy czym jest masaż i kim jest (może lub powinien być) masażysta? Różnie to bywa. Zacznijmy od deklaracji i podstawowych postulatów:

Jeden z podstawowych odnosi się do tego, iż masaż oddziałuje:

bezpośrednio na poziomie fizycznym, ale także pośrednio na poziomie:

psychicznym (emocjonalnym, mentalnym) oraz energetycznym.

Wiele kultur postuluje także, iż na poziomie duchowym.

Jak się do tego odnosimy?
W licznych publikacjach, książkach, wykładach, badaniach podaje się różne poziomy wpływu masażu jak i samego dotyku na człowieka. Przywołując przy okazji ogólną definicję zdrowia:

Zdrowie – stan pełnego fizycznego, psychicznego i społecznego dobrego samopoczucia, z jednoczesnym brakiem choroby lub kalectwa. WHO.

Nie domyślamy się nawet tego, iż w pierwotnej wersji był także termin „duchowy”, tyle że nie przeszedł z uwagi na ówczesny układ geopolityczny. Wychodząc na przeciw ludzkim potrzebom, także oczekiwaniom terapeutów, Międzynarodowa Organizacja Zdrowia WHO, nie tylko zdefiniowała pojęcie zdrowia (1947 r.), ale i czyniła odpowiednie kroki w celu pełniejszego i holistycznego postrzegania zdrowia. Tu pojecie holistyczny nie odnosi się tylko do wschodnich tradycji, czy śródziemnomorskiej filozofii i rozumienia tego terminu, ale do podejścia wielu środowisk związanych w pracy z podtrzymywaniem dobrego stanu zdrowia.

Definicja krótka, ale stanowiąca wielkie wyzwania przede wszystkim dla wszystkich lekarzy i terapeutów. Jednakże utrzymanie dobrego stanu zdrowia zależy przede wszystkim od nas samych. Nie mylić z interwencją medyczną w nagłych wypadkach, operacjach, itp.

Podstawa to zdrowy styl życia, a dobre samopoczucie, stało się później także podstawą pojęcia wellness. Niekoniecznie trzeba je żenić z pojęciem spa, wellness jest bowiem pojęciem o wiele szerszym, a wiele zachowań prozdrowotnych nie wymaga finansów.

Od wielu lat przyglądam się pracy masażystów tych dyplomowanych i nie, innemu personelowi medycznemu i niemedycznemu zajmującemu się masażem. Obserwuję także podejściu do tematu hobbystów, no i co najważniejsze, samym klientom, pacjentom.

Jaka jest świadomość na dzień dzisiejszy czym jest masaż i kim jest (może lub powinien być) masażysta? Różnie to bywa. Zacznijmy od deklaracji i podstawowych postulatów:

Jeden z podstawowych postulatów odnosi się do tego, iż masaż oddziałuje:

bezpośrednio na poziomie fizycznym, ale także pośrednio na poziomie:

psychicznym (emocjonalnym, mentalnym) oraz energetycznym.

Wiele kultur postuluje także, iż na poziomie duchowym.

Tyle że czytając niektóre wypowiedzi odnosi się wrażenie, że to deklaracja bez pokrycia, czysta teoria. Przykładowo w samym procesie edukacji próbuje się z masażystów uczynić techników masażu leczniczego lub przygotować ich do dalszych studiów w kierunku fizjoterapii. Fajnie, warto się uczyć, poszerzać horyzonty, ale wpierw powinniśmy zrozumieć podstawy swojego zawodu.

No i już na wstępie mamy podstawowe nieporozumienie. Wielu fizjoterapeutów wykonuje masaż, to oczywiste, bardzo dobrze, ale dyplomowany masażysta nie musi być fizjoterapeutą. Mało tego, w jego pracy skupia się na nieco innych celach, pracują innymi środkami, metodami. Nauczyciele zapominają także, iż nie ma obecnie zawodu „technik masażu leczniczego” jest „technik masażysta”. Panowie i panie to powoduje, iż czas najwyższy poważnie podejść zarówno do deklaracji zdrowia jak i do pełnego zrozumienia całego spektrum masażu, a nie tylko skupiając się na soma.

Coś się nam po drodze rozeszło, mamy jakby oficjalną edukację i tą nieoficjalną. Przyszłym masażystom wbija się do głowy coraz więcej elementów fizjoterapii, ale jak kończą szkołę to nie potrafią wykonać sensownie, konsekwentnie, przyzwoitego masażu ogólnego. Sugestia aby zacząć go od czegoś innego niż grzbietu, dla nich graniczy czasem z herezją.

Są jak zaprogramowani, bo uczy się ich pod egzaminacyjny klucz. Trochę czasu mija zanim ponownie pozwalają sobie na nieco intuicji i empatii. Czasem z uwagi na zbyt dużo wiedzy teoretycznej, a za mało praktyki. Może warto zacząć od podejścia, konsekwencji dotyku, a nie od 20 technik opracowania dłoni. Warto zamiast kolejnych skomplikowanych metod które aby je zrozumieć wymagają już sporej praktyki, porozmawiać o masażu a układzie hormonalnych, podstawowych reakcjach podczas stresu czy o tym co się dzieje ze stanem skóry poddanej ciągłemu napięciu.

Za miesiąc mamy nowy rok szkolny. Warto się zastanowić jaki zawód wykonujecie i jakiego uczycie i jak. Czas najwyższy aby do tych deklaracji podejść poważnie. Zmienia się rynek, zmieniają priorytety, ale też w pewnym sensie wracamy do źródeł. Może warto choć na początek poświecić kwadrans uwagi na historię masażu, poza prostymi stwierdzeniami ile to tysięcy lat jest praktykowany. Zwrócić uwagę na rożne aspekty kulturowe, duchowe.

Jako społeczeństwo żyjemy także w kulturze chrześcijańskiej, ale nie bardzo wiemy jak mamy się odnieść do ciała w aspekcie zdrowia, z reguły tego w sensie duchowości nie czujemy. Ale z drugiej strony wielu nie przeszkadza aby praktykować wschodnie metody, które związane są z filozofia i duchowością, a w praktyce wykonuje się je zazwyczaj w oderwaniu od źródeł.

Masażysta jako człowiek, to profesjonalista przygotowany do wykonywania masaży zarówno terapeutycznych jak i elementów relaksacji, sportu, kosmetyki. Rzecz jasna, iż dalej pójdzie w różnych kierunkach, będzie się rozwijał. Nie każdy chce zajmować się relaksacją, odnową, ale też nie każdy chce się skupiać tylko na masażu terapeutycznym sensu stricte i kontynuować naukę w kierunku fizjoterapii czy osteopatii.

Postuluje się wyższość masażu leczniczego nad innymi zabiegami. Czy aby na pewno? Wykonać profesjonalny masaż relaksacyjny, rewitalizując osoby po wypaleniu zawodowym, w depresji, pracować z klientami w silnym stresie bywa większym wyzwaniem niż wykonać masaż izometryczny czy bądź co bądź, schematyczny manualny drenaż limfatyczny.

Sam masaż klasyczny pochodny szwedzkiego daje nam przeróżne możliwości, pod warunkiem, iż wyjdziemy poza schemat i gruntownie go poznamy, a potem będziemy go rozbudowywać o dodatkowe elementy. Wtedy proces edukacji będzie otwarty na nowe doświadczenia.

Co przyszły adept wie o potrzebach względem psyche, jak się przygotować?

Na jednym z warsztatów weszła grupa uczniów, jedna z uczennic miała z sobą gruby ręcznik, koc, swoje własne prześcieradło, szlafrok i dobrej jakości oliwkę. Ktoś ją z ironią zapytał czy się wybiera na urlop? Ku mojemu zdziwienie klasa zaczęła się śmiać, może i nie złośliwie, ale jednak. Tyle że to była jedna osoba przygotowana do tych zajęć!

Bo kiedy nabierze się tych dobrych zachowań, kiedy zrozumiemy jakie są potrzeby klientów? Jak podchodzi do masażu pacjent, jak pacjentka. Po dyplomie? Nieco za późno.

Zdecydowana większość przyszłych masażystów – podczas nauki w szkołach, na kursach, nigdy nie była w profesjonalnym gabinecie, o byciu klientem nie wspomnę. Temat znają z filmików, zdjęć w Internecie, opowiadań. Tyle że media sztucznie podzieliły zabiegi na lecznicze, relaksacyjne, kosmetyczne. Co z tego że mają zajęcia w szkole, studium, na uczelni, przypominające raczej sale w przychodni czy szpitalu. Zresztą na praktykach i tak nie wychodzą poza te klimaty.

Warto poświęcić chociażby jedną dodatkową lekcję na powyższe tematy. I co z tego że okrojono program nauki, co z tego że tak czy inaczej funkcjonuje opieka zdrowotna, to nie usprawiedliwia pójścia na skróty.

Profesjonalny masaż, to przede wszystkim wiedza, strona teoretyczna i techniczna, ale też poczucie klimatu, konsekwencja, dyskrecja, wyczucie kiedy można pozwolić sobie na odrobinę humoru, a kiedy nie. Odblokowanie intuicji i jakże potrzebna empatia.

Warto pomyśleć o tym tak w wakacje, jak i podczas roku szkolnego.

© autor Piotr Szczotka pierwotnie artykuł na stronach www.bodywork.com.pl






Fizjoterapia


   » powrót do poprzedniej strony

Aby otrzymywać najnowsze informacje :


HABYS - producent wysokiej klasy stołów do masażu.

Stoły do masażu

Centrum sztuki masażu -Szkoła masażu.

Szkoła masażu


Fizjoterapia jest pojęciem nierozerwalnie
związanym z rehabilitacją medyczną.
Rehabilitacja to działanie kompleksowe
stanowiące zespół czynności mających na
celu przywrócenie pełnej lub możliwie
najwyższej do osiągnięcia sprawności
fizycznej lub psychicznej organizmu.





Strona korzysta z plików cookies. Nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia przeglądarki. Administracja nie ponosi odpowiedzialności z zastosowania metod leczenia opisanych w witrynie. Witryna ma charakter informacyjny.