Polecane produkty
Masaż relaksacyjny w promocji zdrowia
Linki sponsorowane
Zdrowie – to stan pełnego fizycznego, psychicznego i społecznego dobrego samopoczucia, jednocześnie bez obecność choroby lub trwałej niepełnosprawności.
definicja w oparciu o WHO Biorąc pod uwagę definicję zdrowia, masaż jawi się jako efektywny zabieg w pełnym spektrum nie tylko wpływający na stan fizyczny ale i psychiczny, emocjonalny. Dotyczy to także zastosowania masażu mogącego hamować procesy chorobowe, skutki długotrwałego stresu w tkankach miękkich, a także skutecznego narzędzia wpływającego na utrzymanie się dobrego stanu zdrowia. Masaż przyczynia się nie tylko do odzyskania, ale promowania zdrowia jako wartości samej w sobie. Tu niezbędna jest nasza świadomość, dotycząca także różnorodności oddziaływania masażu, pracy z tkankami miękkimi pracy z ciałem (body work).
Doud Alexander w artykule: “Relaxation and wellness goals with respect to the sage of change of the client”[1], postuluje, iż: masaż relaksacyjny jest swoistym “przełączeniem” fizjologicznym z aktywności do trybu odzyskiwania sił. Relaksacja jest związana z łagodzeniem pobudzenia, przejściem z aktywności, ciągłego działania na bycie tu i teraz.
To bycie tu i teraz, sugeruje nam pełniejsze odczuwanie ciała i umysłu w danym momencie, ale pełniejsza relaksacja jest czymś więcej, trwa bowiem nadal po zakończeniu sesji masażu. Więc upojne doznanie zatrzymanie się trwa przez pewien czas. Masaż relaksacyjny jest zróżnicowany pod względem oczekiwań, sugestii, dostępnych nam technik i wszelkich szczegółów w których, jak też wokół których trwa cała sesja, włącznie z tym co wydarzy się później. Dlatego też jedni odbierają go bardziej fizycznie inni psychicznie, jest także przeżyciem zmysłowym rozbudza je, u innych pobudza odczucia i jednocześnie stanowi ochronę przed tym, co się teraz dzieje poza nimi, co jest mało istotne. Inni odbierają go bardziej energetycznie, a czasem także duchowo. Masaż relaksacyjny rozumiemy jako stan doświadczenia, uświadamiamy go sobie jako drogę, a nie tylko jednoznaczną, metodę. Podobnie jak „relaksacja” funkcjonuje potocznie, a jednocześnie jako określenie medyczne.
W dwudziestoletniej praktyce zawodowej niejednokrotnie mogłem zauważyć, iż dla pewnej grupy pacjentów – bez względu na masaż od strony technicznej - ważna jest sama otoczka lub też wspomagające akcenty, jak: ciepło i wystrój gabinetu, muzyka, aromat, pora dnia czy zastosowane olejki i preparaty. Zdecydowana większość klientów sugeruje jednak w swoich odczuciach – co wynika podczas opinii otrzymywanych w rozmach po zabiegach – stronę techniczną. Liczy się dla nich sam proces odprężenia, możliwość chociaż przez moment skupienia się na sobie i zatrzymania się. Słowem, aby chwila pełniejszego odczuwania trwała nieprzerwanie, prowadząc do pełniejszej świadomości ciała i umysłu, akceptacji siebie.
Jest także grupa pacjentów oczekujących, iż zabieg jednocześnie ich zrelaksuje, ale zarazem podleczy nadwyrężony kręgosłupa, rozluźni zbyt napięte mięśnie, uelastyczni, uwolni lub rozwinie grację ciała. Dla nich odpowiednią jest sesja masażu w połączeniu z pracą skupioną na tkankach miękkimi z elementami biernej pracy na stawach, synchronizacją z oddechem[2].
Dużym powodzeniem cieszą się masaże przede wszystkim relaksacyjne ale z dodatkowym akcentem skierowanym na poprawę stanu skóry, problemy estetyczne[3]. Nawet jeśli stać ich czasowo na jednorazowe zabiegi, trwają w pozytywnym przekonaniu, że wreszcie uczynili coś dla siebie i cieszą się z zabiegu który przyniesie chociaż by minimalne efekty. Tu pojawia się kontrowersja, ponieważ w powszechnej opinii masaże modelujące kojarzą się raczej z intensywnymi, czasem wykonywanymi boleśnie zabiegami. Wcale tak nie musi być i nie ma takich podstaw medycznych, ani wytycznych do bolesnego masażu. Zgodni jesteśmy co do tego, iż większą skuteczność mają zabiegi wykonywane regularnie a nie jedynie okazjonalnie.
Niektórzy klienci są w stanie skupić się na swoich doznaniach bez względu na zewnętrzne warunki. Wyłączają się nie pomni na miejsce i czas. Jedni chcą położyć nacisk na pracę z grzbietem, zmęczonymi nogami zwłaszcza łydkami i stopami, inni skupiają się na stawach.
Sporą grupę stanowią klienci w pełni relaksujący się, świetnie odbierający masaż podczas pracy ze zmęczoną, ciągle napiętą twarzą. Jak określiła to dobitnie pacjentka: uważa, iż przez ciągłe napięcie – związane także z pracą zawodową – tracimy nie tylko elastyczność, zdrowy i młody wygląd, ale i przez to charakter, czyli niepowtarzalne cechy wyłącznie naszej twarzy[4].
Czy jesteśmy w stanie sprostać wszystkim tym zadaniom podczas jednej sesji? Raczej nie, to co nazywamy potocznie w mediach masażem relaksacyjnym bywa bardziej hasłem, a niżeli jednoznacznie efektywnym zabiegiem. Musimy wpierw ustalić priorytety, wybrać najlepszą tzn. skuteczną opcję, przeprowadzić wywiad zdrowotny, a nie tylko sugerować się pustymi obietnicami i reklamą. Dla jednych bowiem - podobnie jak w podróży - liczy się cel, inni rozkoszują się samą drogą. Jak jedno, tak i drugie osiągnąć można zarówno wschodnimi jak i zachodnimi metodami, mając na względzie nie tyle wartościowanie, co ich różnorodność. Nagminnie przekonuję się jak silnie, sugestywnie działają media. Klienci pytając o masaż relaksacyjny są zdziwieni dlaczego nie proponujemy im od razu, tzw. orientalnych, wschodnich metod. To proste, bo zachodnie współczesne opracowania są tak samo skuteczne, poza tym głęboka relaksacja jest czymś więcej niż podaną sugestią. Relaks, odprężenie jest uniwersalną potrzebą bez względu na tradycje, kulturę, kanony medycyny.
Nie jesteśmy w tym pojęciu odosobnieni, Robert K. King założyciel Chicago School of Massage, pisze o tym jak często pacjenci w klinice pytają o masaż szwedzki „ lub bardziej trafnie, terapię relaksacyjną”, jako najbardziej poszukiwany zabieg w okolicach jego kliniki.[5]
Współcześnie stan wiedzy medycznej, fizjologii i psychologii wskazuje bardziej na celowość zabiegów, a nie jedynie z anatomicznego punktu widzenia na techniczne schematy masażu. Metody masażu, pracy z tkankami miękkimi oraz pracy z ciałem – body work – wymagają indywidualizmu względem potrzeb każdego klienta. Podstawą jest więc konstrukcja zabiegu, a nie sztywny schemat. Jak wynika to z powyższych uwag, każdy ma swoje preferencje.
Sam masaż relaksacyjny jest dziś także integralną częścią masażu terapeutycznego zwłaszcza we wstępnej fazie zabiegów, pomocny jest także w diagnostyce tkanek miękkich, o czym dobrze wiedzą specjaliści. Próbują to przekazać, choć nie zawsze media są w tym pomocne.
Przykładem jest także tradycja – choć w sumie zważywszy na czas w porównaniu z innymi masażami krótka – datująca się na koniec lat 70-tych, masażu work-site a także on-site massage[6]. Jednym z głównych założeń David’a Palmera promującego masaż na siedząco na specjalnie skonstruowanych krzesłach była profilaktyka i relaksacja. Początkowo stosowano shiatsu i inne formy akupresury, ale później praktycy zaadaptowali zachodnie metody i dodatkowe ćwiczenia. Większość z nich opcjonalnie da się wykonać przez cienkie ubranie.
Praktyka work-site, skupiona jest nie tylko na masażu i profilaktyce w miejscu pracy o siedzącym trybie, ale także dla pracowników spędzających długie godziny w wymuszonej dla ciała pozycji pracy. Mamy tu na względzie pracowników biurowych ale także kierowców, pracowników technicznych, po artystów jak muzycy, rzeźbiarze czy aktorzy lub tancerze.
Dla nich ważne są nie tylko zabiegi powstrzymujące zmiany postawy, ale ukazanie jak można pełniej funkcjonować tak pod względem fizycznym i psychicznym, radzeniem sobie z długotrwałym stresem, co przekłada się także na zmniejszenie absencji w pracy.
Masaż ma więc miejsce także podczas przerw na lunch, na kongresach, firmowych wydarzeniach, targach. Opcjonalną formą jest także masaż bez potrzeby rozbierania się, czyli masaż na krześle, czasem na stole do masażu lub macie.
Głównym celem relaksacji jest przeciwdziałanie nie tylko sytuacjom stresowym, ale temu co silny, długotrwały stres powoduje w tkankach miękkich: napięcie, ból, sztywność i obrzęki.
Stres poza negatywną stroną dystresem, ma także pozytywną, eustres o tej zapominamy.
Masaż w swojej różnorodności jest także bardzo efektywnym narzędziem w promocji zdrowia poprzez samą praktykę oraz wykłady w oparciu o masaż i ćwiczenie.
„Doprowadzenie do rozluźnienia i głębokiego relaksu bez odczuwania bólu, jest podstawa masażu w odnowie psychosomatycznej. Natomiast skupienie się na subtelnych odczuciach poprzez integracje pracując z poszczególnymi segmentami ciała oraz na przywróceniu do normy tkanek miękkich zmienianych w wyniku długotrwałego stresu jest podstawą w praktyce Integracyjnego Masażu Body Work.”[7]
Czy zawsze jesteśmy w stanie osiągnąć zamierzony cel głębokiej relaksacji? Nie, ale na pewno warto próbować. Pracujemy miękko ale na tyle głęboko na ile pozwala pacjent. Wszystko ma swój czas i odpowiedni przebieg. Techniki nieakceptowane przez pacjenta nie mogą jemu służyć. Jeśli pracować będziemy zbyt szybko i głęboko, pacjent bardziej lub mniej świadomie przeciwstawi się temu, taki rezultat na pewno nie przekona do kolejnego masażu.
A jakie jest nasze podstawowe pytanie dotyczące zarówno samego masażu jak i zdrowia?
Czy można żyć w ciągłym napięciu i bólu? Można, ale po co?
Pomyśl o tym, zapraszam Piotr Szczotka
Artykuł: Piotr Szczotka
Źródło: www.bodywork.com.pl
Zdrowie – to stan pełnego fizycznego, psychicznego i społecznego dobrego samopoczucia, jednocześnie bez obecność choroby lub trwałej niepełnosprawności.
definicja w oparciu o WHO Biorąc pod uwagę definicję zdrowia, masaż jawi się jako efektywny zabieg w pełnym spektrum nie tylko wpływający na stan fizyczny ale i psychiczny, emocjonalny. Dotyczy to także zastosowania masażu mogącego hamować procesy chorobowe, skutki długotrwałego stresu w tkankach miękkich, a także skutecznego narzędzia wpływającego na utrzymanie się dobrego stanu zdrowia. Masaż przyczynia się nie tylko do odzyskania, ale promowania zdrowia jako wartości samej w sobie. Tu niezbędna jest nasza świadomość, dotycząca także różnorodności oddziaływania masażu, pracy z tkankami miękkimi pracy z ciałem (body work).
Doud Alexander w artykule: “Relaxation and wellness goals with respect to the sage of change of the client”[1], postuluje, iż: masaż relaksacyjny jest swoistym “przełączeniem” fizjologicznym z aktywności do trybu odzyskiwania sił. Relaksacja jest związana z łagodzeniem pobudzenia, przejściem z aktywności, ciągłego działania na bycie tu i teraz.
To bycie tu i teraz, sugeruje nam pełniejsze odczuwanie ciała i umysłu w danym momencie, ale pełniejsza relaksacja jest czymś więcej, trwa bowiem nadal po zakończeniu sesji masażu. Więc upojne doznanie zatrzymanie się trwa przez pewien czas. Masaż relaksacyjny jest zróżnicowany pod względem oczekiwań, sugestii, dostępnych nam technik i wszelkich szczegółów w których, jak też wokół których trwa cała sesja, włącznie z tym co wydarzy się później. Dlatego też jedni odbierają go bardziej fizycznie inni psychicznie, jest także przeżyciem zmysłowym rozbudza je, u innych pobudza odczucia i jednocześnie stanowi ochronę przed tym, co się teraz dzieje poza nimi, co jest mało istotne. Inni odbierają go bardziej energetycznie, a czasem także duchowo. Masaż relaksacyjny rozumiemy jako stan doświadczenia, uświadamiamy go sobie jako drogę, a nie tylko jednoznaczną, metodę. Podobnie jak „relaksacja” funkcjonuje potocznie, a jednocześnie jako określenie medyczne.
W dwudziestoletniej praktyce zawodowej niejednokrotnie mogłem zauważyć, iż dla pewnej grupy pacjentów – bez względu na masaż od strony technicznej - ważna jest sama otoczka lub też wspomagające akcenty, jak: ciepło i wystrój gabinetu, muzyka, aromat, pora dnia czy zastosowane olejki i preparaty. Zdecydowana większość klientów sugeruje jednak w swoich odczuciach – co wynika podczas opinii otrzymywanych w rozmach po zabiegach – stronę techniczną. Liczy się dla nich sam proces odprężenia, możliwość chociaż przez moment skupienia się na sobie i zatrzymania się. Słowem, aby chwila pełniejszego odczuwania trwała nieprzerwanie, prowadząc do pełniejszej świadomości ciała i umysłu, akceptacji siebie.
Jest także grupa pacjentów oczekujących, iż zabieg jednocześnie ich zrelaksuje, ale zarazem podleczy nadwyrężony kręgosłupa, rozluźni zbyt napięte mięśnie, uelastyczni, uwolni lub rozwinie grację ciała. Dla nich odpowiednią jest sesja masażu w połączeniu z pracą skupioną na tkankach miękkimi z elementami biernej pracy na stawach, synchronizacją z oddechem[2].
Dużym powodzeniem cieszą się masaże przede wszystkim relaksacyjne ale z dodatkowym akcentem skierowanym na poprawę stanu skóry, problemy estetyczne[3]. Nawet jeśli stać ich czasowo na jednorazowe zabiegi, trwają w pozytywnym przekonaniu, że wreszcie uczynili coś dla siebie i cieszą się z zabiegu który przyniesie chociaż by minimalne efekty. Tu pojawia się kontrowersja, ponieważ w powszechnej opinii masaże modelujące kojarzą się raczej z intensywnymi, czasem wykonywanymi boleśnie zabiegami. Wcale tak nie musi być i nie ma takich podstaw medycznych, ani wytycznych do bolesnego masażu. Zgodni jesteśmy co do tego, iż większą skuteczność mają zabiegi wykonywane regularnie a nie jedynie okazjonalnie.
Niektórzy klienci są w stanie skupić się na swoich doznaniach bez względu na zewnętrzne warunki. Wyłączają się nie pomni na miejsce i czas. Jedni chcą położyć nacisk na pracę z grzbietem, zmęczonymi nogami zwłaszcza łydkami i stopami, inni skupiają się na stawach.
Sporą grupę stanowią klienci w pełni relaksujący się, świetnie odbierający masaż podczas pracy ze zmęczoną, ciągle napiętą twarzą. Jak określiła to dobitnie pacjentka: uważa, iż przez ciągłe napięcie – związane także z pracą zawodową – tracimy nie tylko elastyczność, zdrowy i młody wygląd, ale i przez to charakter, czyli niepowtarzalne cechy wyłącznie naszej twarzy[4].
Czy jesteśmy w stanie sprostać wszystkim tym zadaniom podczas jednej sesji? Raczej nie, to co nazywamy potocznie w mediach masażem relaksacyjnym bywa bardziej hasłem, a niżeli jednoznacznie efektywnym zabiegiem. Musimy wpierw ustalić priorytety, wybrać najlepszą tzn. skuteczną opcję, przeprowadzić wywiad zdrowotny, a nie tylko sugerować się pustymi obietnicami i reklamą. Dla jednych bowiem - podobnie jak w podróży - liczy się cel, inni rozkoszują się samą drogą. Jak jedno, tak i drugie osiągnąć można zarówno wschodnimi jak i zachodnimi metodami, mając na względzie nie tyle wartościowanie, co ich różnorodność. Nagminnie przekonuję się jak silnie, sugestywnie działają media. Klienci pytając o masaż relaksacyjny są zdziwieni dlaczego nie proponujemy im od razu, tzw. orientalnych, wschodnich metod. To proste, bo zachodnie współczesne opracowania są tak samo skuteczne, poza tym głęboka relaksacja jest czymś więcej niż podaną sugestią. Relaks, odprężenie jest uniwersalną potrzebą bez względu na tradycje, kulturę, kanony medycyny.
Nie jesteśmy w tym pojęciu odosobnieni, Robert K. King założyciel Chicago School of Massage, pisze o tym jak często pacjenci w klinice pytają o masaż szwedzki „ lub bardziej trafnie, terapię relaksacyjną”, jako najbardziej poszukiwany zabieg w okolicach jego kliniki.[5]
Współcześnie stan wiedzy medycznej, fizjologii i psychologii wskazuje bardziej na celowość zabiegów, a nie jedynie z anatomicznego punktu widzenia na techniczne schematy masażu. Metody masażu, pracy z tkankami miękkimi oraz pracy z ciałem – body work – wymagają indywidualizmu względem potrzeb każdego klienta. Podstawą jest więc konstrukcja zabiegu, a nie sztywny schemat. Jak wynika to z powyższych uwag, każdy ma swoje preferencje.
Sam masaż relaksacyjny jest dziś także integralną częścią masażu terapeutycznego zwłaszcza we wstępnej fazie zabiegów, pomocny jest także w diagnostyce tkanek miękkich, o czym dobrze wiedzą specjaliści. Próbują to przekazać, choć nie zawsze media są w tym pomocne.
Przykładem jest także tradycja – choć w sumie zważywszy na czas w porównaniu z innymi masażami krótka – datująca się na koniec lat 70-tych, masażu work-site a także on-site massage[6]. Jednym z głównych założeń David’a Palmera promującego masaż na siedząco na specjalnie skonstruowanych krzesłach była profilaktyka i relaksacja. Początkowo stosowano shiatsu i inne formy akupresury, ale później praktycy zaadaptowali zachodnie metody i dodatkowe ćwiczenia. Większość z nich opcjonalnie da się wykonać przez cienkie ubranie.
Praktyka work-site, skupiona jest nie tylko na masażu i profilaktyce w miejscu pracy o siedzącym trybie, ale także dla pracowników spędzających długie godziny w wymuszonej dla ciała pozycji pracy. Mamy tu na względzie pracowników biurowych ale także kierowców, pracowników technicznych, po artystów jak muzycy, rzeźbiarze czy aktorzy lub tancerze.
Dla nich ważne są nie tylko zabiegi powstrzymujące zmiany postawy, ale ukazanie jak można pełniej funkcjonować tak pod względem fizycznym i psychicznym, radzeniem sobie z długotrwałym stresem, co przekłada się także na zmniejszenie absencji w pracy.
Masaż ma więc miejsce także podczas przerw na lunch, na kongresach, firmowych wydarzeniach, targach. Opcjonalną formą jest także masaż bez potrzeby rozbierania się, czyli masaż na krześle, czasem na stole do masażu lub macie.
Głównym celem relaksacji jest przeciwdziałanie nie tylko sytuacjom stresowym, ale temu co silny, długotrwały stres powoduje w tkankach miękkich: napięcie, ból, sztywność i obrzęki.
Stres poza negatywną stroną dystresem, ma także pozytywną, eustres o tej zapominamy.
Masaż w swojej różnorodności jest także bardzo efektywnym narzędziem w promocji zdrowia poprzez samą praktykę oraz wykłady w oparciu o masaż i ćwiczenie.
„Doprowadzenie do rozluźnienia i głębokiego relaksu bez odczuwania bólu, jest podstawa masażu w odnowie psychosomatycznej. Natomiast skupienie się na subtelnych odczuciach poprzez integracje pracując z poszczególnymi segmentami ciała oraz na przywróceniu do normy tkanek miękkich zmienianych w wyniku długotrwałego stresu jest podstawą w praktyce Integracyjnego Masażu Body Work.”[7]
Czy zawsze jesteśmy w stanie osiągnąć zamierzony cel głębokiej relaksacji? Nie, ale na pewno warto próbować. Pracujemy miękko ale na tyle głęboko na ile pozwala pacjent. Wszystko ma swój czas i odpowiedni przebieg. Techniki nieakceptowane przez pacjenta nie mogą jemu służyć. Jeśli pracować będziemy zbyt szybko i głęboko, pacjent bardziej lub mniej świadomie przeciwstawi się temu, taki rezultat na pewno nie przekona do kolejnego masażu.
A jakie jest nasze podstawowe pytanie dotyczące zarówno samego masażu jak i zdrowia?
Czy można żyć w ciągłym napięciu i bólu? Można, ale po co?
Pomyśl o tym, zapraszam Piotr Szczotka
Artykuł: Piotr Szczotka
Źródło: www.bodywork.com.pl
» powrót do poprzedniej strony
Aby otrzymywać najnowsze informacje :
HABYS - producent wysokiej klasy
stołów do masażu. |
Centrum sztuki masażu -Szkoła masażu. |
Fizjoterapia jest pojęciem nierozerwalnie
związanym z rehabilitacją medyczną.
Rehabilitacja to działanie kompleksowe
stanowiące zespół czynności mających na
celu przywrócenie pełnej lub możliwie
najwyższej do osiągnięcia sprawności
fizycznej lub psychicznej organizmu.